Ponoć najbardziej popularnym marzeniem przeciętnego Polaka jest wygranie w Lotto. Najlepiej w kumulacji (jakby 2 miliony nie były wystarczające). Marzyć każdy może, a od czasu do czasu przecież ktoś te miliony wygrywa. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że prawdopodobieństwo wytypowania sześciu zwycięskich liczb wynosi 1 do prawie 14 milionów, to jeszcze wielu Polaków to marzenieRead more…
Jeżeli masz chociaż trochę podobne podejście do życia jak ja to pewnie lubisz niektóre rzeczy robić przy okazji. Szukasz rozwiązań 2 w 1, żeby zaoszczędzić czas i zwiększyć potencjalne efekty. W naturalny sposób. Natura na szczęście takich rozwiązań dostarcza pod dostatkiem. Połączenie sól + gorąca woda Wiesz, że nawet najbardziej zaśniedziałe srebro można wyczyścić wRead more…
Jak Anioł Stróż ze mną rozmawia Jest jedna rzecz, o której nie wspominałam jeszcze na blogu. Mocno wierzę w Anioły. Nie ma dnia, żebym nie rozmawiała z moim Aniołem Stróżem, prosząc go o wsparcie i potrzebne łaski. Świat Aniołów interesował mnie już od dzieciństwa. Gdy jako kilkuletnie dziecko po raz pierwszy usłyszałam modlitwę „Aniele BożyRead more…
W ciągu ostatnich 12 miesięcy złapałam się na takim myśleniu wiele razy. “Jestem na to za stara, za poważna, za, za, za…”. Odmawiałam sobie prawa do tego, żeby robić to, co nagle przyszło mi do głowy. Tak po prostu dla samej radości robienia. W mojej głowie pojawiał się od razu obraz tego, jak inni ludzieRead more…
Zwykła wizyta, ciekawe odkrycia W zeszłym miesiącu pojechałam odwiedzić moją jedyną żyjącą babcię, która ma problemy z poruszaniem się, spaniem i całymi dniami patrzy przez okno na podwórko w oczekiwaniu… No właśnie. Zawsze ta wizyta stawia mnie do pionu i pokazuje, żeby cieszyć się życiem, bo tyle rzeczy mogę zrobić, na które ona nie maRead more…
W tym miesiącu minęło właśnie pół roku, od kiedy świadomie w ramach eksperymentu zaczęłam sprawdzać jak wychodzi mi w praktyce trzymanie się własnych postanowień. Jak dotychczas efekty zaskoczyły mnie samą. W tym miesiącu: -dotarłam na ostatnie wyspy Oceanu Spokojnego i zaczęłam podróż po Europie -zapamiętałam 26 snów z 29 dni -medytowałam przez 13 dniRead more…
Wydaje Ci się, że skoro żyjemy w XXI w. to prowadzimy pełniejsze i tym samym lepsze życie od tego sprzed stu lat? Nic bardziej mylnego. Pod wieloma względami nasi pradziadkowie prowadzili tak alternatywne życie, że możemy o nim tylko pomarzyć.
W piątym miesiącu trzymania się moich postanowień wyszło mi czarno na białym: -dotarłam na Daleki Wschód i jeszcze dalej na wyspy Oceanii -zapamiętałam 28 snów w ciągu 31 dni -pisałam przez 15 dni -medytowałam przez 11 -zachowałam dobry humor przez 28 dni (bez zatrudnienia to to bardzo dobry wynik!) -zaczęłam robić brzuszki, udało mi sięRead more…
Minął właśnie czwarty miesiąc trzymania się moich rezolucji. Czas na przedstawienie konkretów: -zwiedziłam wszystkie kraje Bliskiego Wschodu i dotarłam do Azji Środkowej -zapamiętałam 23 sny w ciągu 31 dni -pisałam przez 5 dni (mało, bo nałożyły się na to święta plus kilkunastodniowa wizyta u siostry) -medytowałam przez 9 dni -zachowałam dobry humor przez 22 dniRead more…
Pod koniec trzeciego miesiąca trzymania się moich postanowień (wszystko dzięki przypadkowej książce) przyszedł czas na przedstawienie moich wyników. Oto one: -zakończyłam zwiedzanie wszystkich państw Afryki i dotarłam na Antarktydę -zapamiętałam 27 snów w ciągu 30 dni -pisałam przez 14 dni -medytowałam przez 15 dni -zachowałam dobry humor przez 27 dni (nowa rezolucja!) Pojedyncze dni zabarwiająRead more…
